wtorek, 2 października 2012

Człowiek jako niewolnik komputeryzacji

Człowiek jako niewolnik komputeryzacji Jeszcze nie zdążyliśmy się zorientować dokąd zaszła moda na komputer a już prawie za późno...
Znaleźliśmy się w sidłach komputera:
- bankowość elektroniczna : sprawdzenie stanu konta (banki przestały przesyłać do nas wyciągi i potwierdzenia przelewów, albo każą sobie za to słono płacić), robienie przelewów, sprawdzanie aktualnego oprocentowania lokat oraz tabeli opłat i prowizji ....
-obowiązki niewolnicze: ładowanie baterii notebooka, aktualizacja oprogramowania, backupowanie danych, odzyskiwanie danych, skanowanie antywirusowe komputera, defragmentacja dysków...coraz więcej i więcej zamiast korzystać z komputera my świadczymy mu usługi.
-kolekcje fotografii bez komputera są nie do pomyślenia: mamy w domu parę aparatów cyfrowych i "cykamy" zdjecia bez opamiętania. Nie musimy płacić za wywołania błon i drukowanie fotografii. Zgromadzi się ich w komputerze szybko nawet kilkadziesiąt tysięcy. Trzeba je jakoś ponazywać i pokatalogować aby wiedzięc kiedy je robiliśmy i co pokazują. Już nie wystarczy nagrać na dvd, ale z czasem poświęcimy im cały dysk zewnętrzny albo tzw. chmurę w internecie
- bez smartfonu lub tabletu z GPS nie potrafimy dotrzeć samochodem do celu podroży (a ile razy zajedziemy z GPSem nie tam gdzie trzeba!)
-nie piszemy listów tylko emailujemy (często byle jak i z błędami ortograficznymi), nie czytamy gazet tylko skróty internetowe -- a więc stajemy się niedouczonymi połanalfabetami
-nie kupujemy książek aby się czegoś dowiedzieć , bo "googlowanie" i wikipedia nam wystarczą--nie ważne że informacje nie są wiarygodne bo mógł je napisać byle kto pod byle "nickiem"
-leczymy się przez internet (informacje i zamawianie lekarstw)....
-jesteśmy sądzeni przez sądy elektroniczne "pożal się boze", które na podstawie często fałszywych dokumentów jednej strony wydają na nas wyroki (bez wzywania na rozprawę...)

Z braku czasu i własnego wygodnictwa zanikają kontakty międzyludzkie, bo już od dzieciństwa bardziej doceniamy gry komputerowe niż zabawy z rówieśnikami...

CO BĘDZIE Z NAMI DALEJ ? Coraz bliżej do realizacji wynalazków typu bezpośrednie elektroniczne ładowanie informacji do mózgu z pominięciem naszej świadomości ... Nawet hipocampus będzie sztucznie wstawiany. Czy będziemy jeszcze ludźmi czy już tylko robotami ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz