niedziela, 15 lipca 2012

WALKA I SYMBIOZA PŁCI

"Dla świata jesteś nikim, ale dla kogoś możesz byc całym światem" (George Sand)
"Kobieta potrzebuje mężczyzny, jak ryba roweru" (Gertruda Stein)
"Definicja mężczyzny(potocznie): złośliwa narośl na penisie" (przeczytane)
"Z facetami jest jak z miejscami do parkowania. Najlepsze są zajęte (zasłyszane)
"Nie wierz koniowi w polu, a żonie w domu." (L.Tołstoj "Sonata Kreutzerowska")
"Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia." (zasłyszane)
"Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie." (Jean-Paul Sartre)
"Kobieta to nie tylko przyjemności ale i kłopoty "
"Aimer une femme, c'est préférer les plaisirs qu'elle vous donne aux ennuis qu'elle vous cause." (Anonim)

CZY KOBIETA MOŻE ZMIENIĆ MĘŻCZYZNĘ
"Misjonarka jest przekonana, że siłą woli i zbożnym przykładem zmieni łajdaka w porządnego faceta. Nawróci go, poślubi (jeśli jeszcze tego

nie uczyniła), ucywilizuje i będzie jak w książkach. Przecież wystarczyło, by Krzysia poruszyła swym czarnym wąsikiem, a Panu

Wołodyjowskiemu świat aż po kresy się zamglił. Ligia jeno spojrzała na Winicjusza, a ten stał się chrześcijaninem. Oleńka nóżką tupnęła i

Kmicic tak się przeraził, że prawie całą Rzeczpospolitą wyzwolił, a Wokulski dla Izabeli nauczył się angielskiego. Więc misjonarka się

poświęca, czeka, robi za niego niemal wszystko (90 procent prac domowych wykonują w Polsce kobiety), by on miał czas się nawrócić.

Niekiedy dopadają misjonarkę zwątpienie i beznadzieja, wtedy jej „wzrok dziki, suknia plugawa”, ale wkrótce odzyskuje energię, bo przecież

jest w misji... a On? On się zmieni, sporządnieje, pokocha do szaleństwa. Niestety, łajdak — kochaś czy superman — zostanie, jaki był,

choć zdarzy mu się na krótko, najczęściej w okresie godowym, stać się ideałem. Ale długie stanie nuży. Siostry misjonarki, zrozumcie:

faceta nie da się zmienić, chyba że na innego..." (Manuela Gretkowska-"Silikon")

"Mężczyźni, by osiągnąć szczęście, muszą rozbić atom, wygrać wojnę albo polecieć na Księżyc - kobiety znajdują je na plaży". (Leo Lipski)

-----------------------------------------------------------------------------
"Mojżesz był mężczyzną. Dlatego napisał, że męzczyzna może mieć dziesięć żon, ale jeżeli kobieta spojrzy na innego mężczyznę, należy ją

ukamienować."
"Miłość opiera się wyłącznie na hipnotyzmie."
(Isaac B.Singer "Sztukmistrz z Lublina")
-----------------------------------------------------------------------------
"Trudność rozstrzygnięcia kwestii stosunków pomiędzy mężczyzną a kobietą, zwłaszcza w pierwszej połowie życia, jest dla większości ludzi

niebezpieczną przeszkodą w osiągnięciu szczęścia."  (Andre Maurois "Magicy i Logicy" )
------------------------------------------------------------------------------
"Kobieta niezadowolona potrzebuje zbytku, ale kobieta, która kocha mężczyznę, chętnie uśnie na nagich deskach."
(...)
"Kobieta staje się histeryczką, jeśli nie wie dobrze, jaka właściwie być powinna, jaki wzór ma naśladowac, jaki obraz kobiety, wytworzony

przez mężczyznę ma realizować...Mężczyzna gotów jest uznac kobiete za równą sobie, za mężczyznę w spódnicy, za anioła, za diabła, za

dziecko, za maszynę, za narzędzie, za świętą, za pare nóg, za służącą, za encyklopedię, za ideał lub sprośność, nie potrafi tylko uważać

jej za ludzką  istotę, za prawdziwą ludzką istotę płci żeńskiej."
(D.H.Lawrence)
------------------------------------------------------------------------------
 Duch kobiety jest konieczną, nieodzowną częścią męskiego ducha.

Na innych równinach bytu, gdzie męskość i kobiecość lepiej rozumieją swoje prawdziwe stosunki i stoją na najwyższym szczeblu tych

stosunków, płynie na przemian od ducha do ducha moc, której nasza biedna fantazja nie mogłaby zmierzyć. Gdyż w tych sferach bytu każda

myśl, każdy ideał, każde marzenie staje się rzeczywistością. W piękniejszych sferach istnienia z połączonych sił duchowych mężczyzny i

kobiety mogą się wykrystalizować, jako z doskonałości, wszystkie ich pragnienia w żyjące rzeczy.
W każdym małżeństwie mężczyzny z odpowiednią kobietą - w wiecznym małżeństwie stopienia się w jedno dwóch istnień, w małżeństwie

predestynowanych - leży kamień węgielny tej mocy. Dla każdego stworzonego mężczyzny jest stworzoną również kobieta, która tylko jemu i

nikomu więcej nie odpowiada - jedyna - tylko dla niego - w tym, jak i w każdym innym możliwym świecie. Ich wieczne życie, o ile tylko

oboje są stosunkowo doskonali i pojęli dokładnie swe stosunki, będzie wiecznym szałem miłości.
 (...)
Kobieta nie jest słabszym, lecz tylko delikatniejszym naczyniem, zawierającym nieziemskie wino duchowości. Jest ona dla mężczyzny tym,

czym igła magnesowa kompasu dla steru płynącego okrętu. Ponieważ jest delikatniejszym instrumentem, potrzebuje więc większej opieki - tak

samo jak sternik chroni swój kompas od szkodliwych wpływów. Jeżeli ten delikatny instrument, stworzony na to, by odtwarzał najwyższe prądy

intuicyjne, będzie zmuszony wykonywać pracę mężczyzny - stanie się od razu tępym i utraci swoją wrażliwość. Najwięcej cierpi na tym

mężczyzna, gdyż instrument, którego nadużył, nie może już mu wskazywać drogi naprzód. 
 (...)
Twoja rzeczywista żona jest najlepszym towarzyszem we wszystkich sprawach. Choćby była oddzielona od ciebie fizycznie lub przez formy bytu

- jednak tajemnie złączona, jest zawsze twoją od wieków. Jeżeli jej życie płynie materialnie przy twoim boku, to poznasz ją po tym, że

wszystkie twoje sprawy - wszystko, co tyczy twego dobra - budzi w niej najgłębsze zainteresowanie. Wówczas słuchaj w spokoju jej rady,

uważaj na jej natchnienia, na jej sympatie i antypatie, na wszystko, co dotyczy ludzi i rzeczy!
Jeżeli wyszydzisz ją i jej urojenia, jeżeli jesteś zdania, że "kobiety nie znają się na interesach", jeżeli każesz jej usunąć się do

domowego gospodarstwa, utracisz swoją najlepszą podporę i zamącisz najpewniejsze, jasnowidzące oko, które promieniuje ku twemu szczęściu. 

(Prentice Mulford -PRZECIW ŚMIERCI)
-----------------------------------------------------------------------------
Mężczyzna o kobiecie:
"Żadna nie czuje się powołana do uśmierzania naszego neurastenicznego przewrażliwienia. Nie towarzyszą nigdy naszej samotnej subtelności,

lecz nieomylnie mocnym typom. Podtrzymują mocnych, to ich przeznaczenie. Nieświadome swej funkcji pozwalają na to, że my, chore

pięknoduchy, rujnujemy się w zetknięciu z nimi. One jednak sa tym, co w ludzkości niezniszczalne. A ja uwielbiam je, gdyż uwielbiam siłę."

((Henryk Mann "Pippo Spano")
-----------------------------------------------------------------------------
Kobieta o sobie samej (z filmu "Dolores"):
"Czasem jedyne co pomaga kobiecie, to jędzowatość"
========================================================

WALKA   i   JEDNOŚĆ   PŁCI
Całość składa się zwykle z przeciwieństw a te razem tworza harmonię. Najlepszą ilustracją tego jest filozofia Taiji (tai chi) z

przeciwieństwami yang i yin .
"Bez dnia nie ma nocy. Bez choroby zdrowia, bez dobra zła. Część całości definiuje się poprzez swoje przeciwieństwo...a jedno nosi w sobie

zawsze trochę drugiego"
(cytat z "CHEN" Jana Silberstorffa)
[My - mąż i żona - to ]"dwie różne maszyny i nie ma co przekładać śrubek z jednej do drugiej, bo każda świetnie pracuje. Nie widzimy

wszystkiego inaczej, raczej się dopełniamy w tym postrzeganiu."
(Wojciech Pszoniak - "Męska muzyka" Gazeta Wyborcza 8 stycznia 2010)
Uważam, że sekretem udanej, dobrej pary jest to, że jedno pcha drugie. Do świata, do lepiej, do więcej, do mądrzej, do inteligentniej, do

ładniej. A nie ściąga za nogi w dół. Do płotu, do zwykłości. W każdym z nas buzuje daimon. W języku i kulturze starogreckiej była to

istota pośrednia między bogiem a człowiekiem. Potęga, moc, która nas pcha do przodu.
Ale zdarza się, że jedno z dwojga zatrzymuje się, bo uważa, że osiągnęło już górną granicę. A drugie ciągle jeszcze dowiaduje się, marzy,

idzie na kolejne studia. Nagle okazuje się, że ci ludzie nie mają o czym ze sobą rozmawiać. Żyją równolegle, i to ich wspólne życie się

rozlatuje.
Trzeba pomagać się wspinać, ale nie można kogoś pchać czy ciągnąć za sobą. Kiedy ktoś sobie odpuszcza, to znaczy, że już nie chce dalej. I

wtedy już nie ma rozmowy, nie ma dialogu.(Andrzej Żuławski w Gazecie wyborczej z 12 lutego 2010 w cyklu "Męska Muzyka"

http://wyborcza.pl/1,97847,7555063,Bledy__ktorych_juz_nie_naprawie.html)
dla samotnego małzonka: "jakby małżeństwo było dopełnieniem brzmienia instrumentu, który sam szuka czegoś, niczym pozbawiony orkiestry czy

fortepianu głos skrzypiec."
(Virginia Woolf "Dzienniki")

=========================

Anima, Animus... (z teorii osobowości Junga)
"Dzięki odkryciu archetypów Animy i Animusa Jung rozwiązuje wielki rebus płci. Anima jest delikatną duszą mężczyzny. Kobieca i subtelna,

daje wdzięk jego niedźwiedzim ruchom, łagodzi ton głosu i rozpala serce uczuciem do kwiatów i zachodów słońca. Wciela się w kruchą postać

ukochanej i śmiech niewinnej trzpiotki. Surowsza Anima, nie skłonna do szeptów i zwierzeń, skłania mężczyznę ku kobiecie bardziej

wyniosłej, królowej, bogini, może heterze, atletce. Wybrana kobieta zdradza, chcąc nie chcąc, tajemnice męskiej duszy. Animus jest

chwacką, zadzierzystą duszą kobiety. To on wyrabia jej muskuły na kruchych ramionach, wygania z domu w deszcz i niepogodę, wydłuża krok.

Kobieta stara się zrównać z obrazem swojej duszy, wyrytym w krzepkiej postaci ukochanego z marsem na czole i pewnym spojrzeniem. A jeśli

Animus ma delikatną naturę, skorą do łez i uniesień, kobieta szuka sobie kogoś cichszego, pazia czy elfa, może poety... W skrajnych

przypadkach zbyt słaba Anima i za silny Animus prowadzą do zamiany ról męskich i kobiecych. Ta perspektywa zachęca do pewnej czujności.

Głosy obu archetypów mają uwodzicielską moc przeznaczenia...

Relacji Animy (u mężczyzny) z Animusem (u kobiety) nie można sprowadzić wyłącznie do sfery świadomej i indywidualnej, dzięki tym

archetypom więź uczuciowa uzyskuje dodatkowo kolektywny, tj. archetypowy charakter. Zerwanie relacji archetypowej spełniającej się głównie

na bazie procesów nieświadomych spycha związek do sfery Cienia - do sfery ciała i lęków, agresji, krańcowych ocen lub do persony - fasady

(relacji zewnętrznej). Dawni małżonkowie, którzy uruchamiali wzajemnie wobec siebie idealne obrazy płci przeciwnej, stają się dla siebie

obcy, gdyż zanika tajemniczy aspekt nieświadomości, albo nawet wrodzy, gdyż usiłują znaleźć winę po drugiej stronie. "
(WYDAWNICTWO PSYCHOLOGII I KULTURY - ENETEIA)

=====================================

o mężczyznach i kobietach (wywiad z Markiem Bieńczykiem w Gazecie Wyborczej z 5 VI 2009)
" Dlaczego mężczyzna jest z kobietą?
"Na dłuższa metę, a nawet do grobowej deski? Jeśli weźmiemy w nawias wzajemne uzależnienie ekonomiczne, dzieci, strach przed zadaniem

bolu, przyjemnosc czy pocieszenie wynikające z myśli, ze się jest kochanym itd., itp., to odpowiedziałbym tak: para ludzi jest ze sobą

dlatego, że dostrzega piękno. Jedno dostrzega u drugiego w pewnych chwilach - w jakimś geście, w uśmiechu, ruchu dłoni, w spojrzeniu czy w

sposobie trzymania łyżki - piękno. I przez to piekno widzi piękno świata.
Co więcej, inaczej niż w ten sposób tego piękna świata nie jest mu łatwo dostrzec. Inni nie pojmują ni w ząb naszego związku (my też się

wciąż dziwimy, widzac różne pary wokół, i nie możemy zrozumieć, dlaczego ci ludzie są ze sobą), gdyż inni nie zauważają tego drobnego

piękna zawartego w geście czy uśmiechu naszego ukochanego albo ukochanej. Zauważamy je tylko my, i to jest właśnie miłosc. To moja idealna

odpowiedź na tak odważnie postawione pytanie."
O co męzczyzna walczy?
"Żeby stanęło na jego. Przyznam, że często nie umiem powiedzieć co jest na moim. To moja stara śpiewka: nie lubię facetów przez to, że

walczą. I twierdzą bardzo dużo, wszystko wiedzą.
Facet, oczywoście modelowy jakim go widzę, jest bytem skazanym na strategie i na stosowanie sposobów. To przede wszystkim przy mężczyznach

trzeba udowadniac, że się jest mężczyzną. Czyli że jestem plemienny, prowadzę stado, jestem mocno okreslony i zdeterminowany, mam swoje

wyspecjalizowane obszary zmagań i swoje metody oraz skuteczne numery. Ufam, że kobiety, no moje kobiety idealne, mają ciut więcej rozsądku

i autoironii, ktore pozwalają poruszać sie poza polem walki."
O decyzjach mężczyzny w stosunku do kobiety
"A jakie mężczyzna może podjąc decyzje w stosunku do kobiety? ...Mężczyzna jak jest zdrowy - to kobietę bierze. I tyle. Tak było w czasach

mojej młodości. Po co kobietę pytać? Kobieta, przynajmniej na samym początku, nie jest do rozmów." (Jan Nowicki - "Wysokie obcasy" 15 maja

2010)
Bravenet Counter Stats

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz